Moje życie nie jest takie jak bym chciała. Każdy człowiek zasługuje na prawdziwą rodzinę, której ja niestety od 11 lat nie mam. Prawda jest taka, że wychowywałam się w dobrym domu, gdzie niczego mi nie brakowało, jednak pustka w sercu pozostanie na zawsze. W końcu mała dziewczynka, która nie poznała swojej mamy,a tata nie mógł się nią zaopiekować nigdy nie będzie w dorosłym życiu odczuwała takiego ciepła rodzinnego jakie powinno towarzyszyć każdemu. Może wszystko wyolbrzymiam, bo przecież tata nie porzucił mnie tak na dobre, a rodzina, której stałam się częścią była bardzo przyjaźnie nastawiona co do mojej osoby. Zastępczy rodzice, traktowali mnie tak samo jak dwójkę swoich prawdziwych pociech. Moje starsze przyrodnie rodzeństwo było także moimi najlepszymi przyjaciółmi, do czasu gdy wszystko zaczęło się walić. Wszyscy staliśmy się dorośli, skończyły się dziecięce zabawy, a zaczęło się prawdziwe szare życie, które przy spożyło nam tylko wielu kłopotów. Małe miasteczko stało się dla nich nie wystarczalne, więc wyjechali do wielkiego świata, zostawiając mnie samą .Nie miała bym im tego za złe, gdyby odzywali się do mnie co jakiś czas, wystarczył by jeden telefon na parę dni, ale ich nawet na to nie stać. Po prostu zapomnieli o moim istnieniu.
-------------------------------------------------------------------
I jak podoba się?? Liczymy na szczere opinie kochane ;)
I jak podoba się?? Liczymy na szczere opinie kochane ;)
Super! :) Czekam na rozdział❤
OdpowiedzUsuńWeronika, xxx.
Zapowiada się naprawdę ciekawe opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ekstra zaczynam czytać
OdpowiedzUsuń